Tym razem kolejny rażący przykład niewłaściwie sprawowanej opieki nad dziećmi, w czasie obowiązywania zakazów oraz nakazów związanych ze stanem epidemii, zakończył się dla rodziców mandatami karnymi. Policjanci z zespołu patrolowo-interwencyjnego komisariatu w Karczewie wypatrzyli dwóch nastolatków wędkujących nad jeziorkiem „Moczydło”. Policjanci od razu zareagowali na zachowane młodocianych, a następnie wezwali rodziców. Takie niedopuszczalne sytuacje świadczą o lekceważeniu przepisów prawa. Policjanci kierują się zasadą #ZEROTOLERANCJI dla łamania nakazów i zakazów. Przestrzegamy przed naśladowaniem i apelujemy o zwiększony nadzór nad dziećmi.
Policjanci z zespołu patrolowo-interwencyjnego komisariatu w Karczewie, sprawdzali osiedla i miejsca rekreacji, aby stanowczo reagować na wszelkie naruszenia przepisów porządkowych określonych zakazami oraz nakazami obowiązującymi w czasie epidemii koronawirusa.
Patrolując teren przyległy do jeziorka „Moczydło” zauważyli siedzących nad brzegiem dwóch młodych chłopców, którzy wędkowali. Okazało się, że mieli po 15 i 16 lat, pierwszy pochodził z Warszawy, a drugi z Józefowa. Funkcjonariusze znaleźli przy nich paczkę papierosów, a nieletni przyznali się do ich palenia.
Funkcjonariusze od razu powiadomili rodziców. Kiedy ci przyjechali po swoje dzieci, to policjanci poinformowali o naruszeniu przepisów prawa określonych w art. 105 kodeksu wykroczeń i popełnieniu tym samym wykroczenia polegającego na rażącym naruszeniu obowiązku sprawowania władzy rodzicielskiej, przez co doszło do popełnienia przez nieletnich czynów karalnych. Policjanci przekazali również rodzicom, że nastolatkowie dopuścili się demoralizacji. Ostatecznie rodziców ukarano mandatami karnymi.
Aby pokazać, jak nieodpowiedzialne było zachowanie rodziców, trzeba zobrazować jak doszło do spotkania nieletnich. Rozmawiając z nimi oraz rodzicami policjanci dowiedzieli się, że mieszkający w Warszawie 15-latek postanowił odwiedzić kolegę. Dostał zgodę matki i taksówką przyjechał do Józefowa. Tam znowu matka jego kolegi przewiozła chłopców razem z wędkami nad jeziorko w Karczewie, aby spędzili trochę czasu razem. Jak się później okazało, faktycznie wędkowali, ale przy okazji palili papierosy.
Zachowanie, które nie powinno mieć miejsca, naruszony zakaz przemieszczania się, zakaz organizacji spotkań, to wystarczający i dobitny oraz niechlubny przykład złamania reguł, które obowiązują teraz wszystkich obywateli.
Policjanci kierują się zasadą: #ZEROTOLERANCJI dla wszelkich zachowań naruszających prawo w czasie trwania epidemii koronawirusa.
nadkom. Daniel Niezdropa