Słoneczna pogoda i wiosenna aura zachęca do zmiany środka lokomocji i zamiany samochodu na motocykl. Na drogach są jednak cały czas obecni policjanci z otwockiej drogówki, którzy dysponują szybkimi radiowozami z wideorejestratorem. Obecni każdego dnia, nie tylko na większych ciągach komunikacyjnych, ale też na drogach miejskich i gminnych, ujawniają wykroczenia, które w ostatnim czasie popełnili między innymi motocykliści. Przed dwa kolejne dni policyjnych pomiarów - prawo jazdy, za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, zatrzymano czwórce motocyklistów.
Panujące nakazy oraz zakazy, obowiązujące w czasie trwania stanu epidemii określają, że przemieszczać można się w ściśle określonych przypadkach, z wyłączeniem między innymi wyjazdów na zakupy oraz do pracy. Dotyczy to nie tylko kierowców, ale też motocyklistów.
Wiosenna pora roku sprawiła, że motocykliści w większej liczbie pojawili się na drogach. Niektórzy kierowcy zamienili bowiem samochód na mechaniczny jednoślad, co oczywiście jest rzeczą normalną, jednak w czasie obowiązywania nakazów i zakazów, właściwą - jeżeli nie narusza się panujących obostrzeń i wykorzystuje się pojazd do przemieszczania się dla celów dojazdów do pracy, wolontariatu w walce z koronawirusem lub dla załatwienia niezbędnych spraw bytowych.
Policjanci z otwockiej drogówki każdego dnia monitorują ruch na drogach i reagują na każdą sytuację, w której łamane jest prawo. Obecnie na naszych drogach wykorzystywane są radiowozy z wideorejestratorami, które służą do rejestrowania naruszeń dozwolonej prędkości, zarówno przez kierowców, jak i motocyklistów.
Za przekroczenie dozwolonej prędkości, obowiązującej w terenie zabudowanym, o ponad 50 km/h grozi nie tylko mandat karny, ale też zatrzymanie dokumentu prawa jazdy. W taki oto sposób dokumenty straciło czterech motocyklistów.
Pierwsza kontrola dotyczyła 28-letniego mieszkańca powiatu otwockiego, który wracał motocyklem z pracy do domu. W Nowym Zambrzykowie, na drodze wojewódzkiej nr 801 jechał z prędkością 109 km/h - na odcinku, na którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania motocyklem, a jednoślad nie ma aktualnych badań technicznych. Kontrola zakończyła się sholowaniem motocykla i zatrzymaniem dokumentu prawa jazdy, a także mandatem karnym i punktami. 28-latek może jeszcze odpowiedzieć za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, pomimo podawanych sygnałów przez policjantów.
Podczas drugiej kontroli na ulicy Karczewskiej w Otwocku, wideorejestrator odnotował naruszenie prawa przez trzech motocyklistów, wskazując prędkość 115 km/h. W tym miejscu również obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Motocykliści wracali z zakupów do domu. Byli to mieszkańcy powiatu otwockiego w wieku: 38, 39 i 40 lat. Wszystkich ukarano mandatami, zatrzymując prawa jazdy.
Policjanci apelują, aby poza przestrzeganiem obowiązujących nakazów i zakazów, pamiętać o tym, że przepisy ruchu drogowego nie uległy zmianie i należy bezwzględnie dostosować prędkość do obowiązującej na drodze.
Tymczasem policjanci patrolują dalej i jak zapowiadają, nie ma żadnej taryfy ulgowej dla naruszających zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
nadkom. Daniel Niezdropa/mb