Najpierw minął posterunek pomiarowy z prędkością ponad 130 km/h, a później zaczął uciekać przed policjantami, łamiąc po drodze szereg przepisów ruchu drogowego. Ścigający uciekiniera policyjny radiowóz jechał momentami z prędkością przekraczającą 180 km/h. Mężczyzna nie miał szans na ucieczkę. Po kilkukilometrowym pościgu został zatrzymany i obezwładniony. Był trzeźwy, jednak analizator śliny wykazał, że miał w organizmie substancje świadczące o zażyciu marihuany. Zabezpieczono przy nim porcję narkotyku. Stracił prawo jazdy i usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli oraz posiadania środków odurzających.

Policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy w Otwocku prowadzili pomiary prędkości na ulicy Armii Krajowej. W pewnej chwili policyjny posterunek minął biały volkswagen golf. Mundurowi zarejestrowali, że kierowca poruszał się z prędkością 133 km/h w terenie zabudowanym. Nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać.

Policjanci błyskawicznie wsiedli do radiowozu i ruszyli w pościg za volkswagenem. Kierowca ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe podawane przez policjantów do zatrzymania pojazdu. Cały czas przyspieszał, chcąc zgubić mundurowych. Po drodze naruszał przepisy ruchu drogowego, wyprzedzając w miejscach niedozwolonych oraz wykonując inne niebezpieczne manewry.

Doświadczeni w działaniach pościgowych policjanci z drogówki przez kilka kilometrów ścigali volkswagena. Momentami prędkościomierz policyjnego radiowozu wskazywał prędkość ponad 180 km/h. Pomimo rozwijanych dużych prędkości, policjanci kontrolowali pościg, by w końcu dogonić uciekiniera.

Mundurowi obezwładnili kierowcę i doprowadzili go do radiowozu. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Warszawy. Był trzeźwy, jednak użyto specjalistycznego analizatora śliny, aby sprawdzić, czy kierowca nie znajduje się pod wpływem środków odurzających. DragTest wykazał, że ma w organizmie marihuanę. Taką też porcję narkotyku znaleziono i zabezpieczono przy zatrzymanym.

Niepozornie wyglądający volkswagen golf drugiej generacji miał zmodyfikowany silnik o mocy ponad 200 koni mechanicznych, sportowe zawieszenie, wzmacniane hamulce. Modyfikacje jednak nie pomogły. Policyjne doświadczenie wzięło górę nad nieodpowiedzialną „brawurą”.

Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, a później przedstawiono mu zarzut karny niezatrzymania się do kontroli pomimo podawanych przez policjantów sygnałów oraz zarzut posiadania środków odurzających.

To jeszcze nie koniec tej sprawy. Badanie krwi wykaże, ile zabronionego środka miał w organizmie „drogowy pirat”. Niewykluczone, że do listy zarzutów może dołączyć jeszcze jeden, dotyczący stworzenia zagrożenia niebezpieczeństwa dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Już w tej chwili grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci pracują jeszcze przy sprawie. Apelują do kierowców oraz innych osób, w stosunku do których zachowanie kierowcy volkswagena golfa mogło stanowić zagrożenie, o kontakt z wydziałem dochodzeniowo-śledczym (tel. 47 724 12 50). Apel dotyczy osób, które przemieszczały się ulicą Armii Krajowej w Otwocku 29 kwietnia około godziny 6.30.

nadkom. Daniel Niezdropa/ea

  • Policyjne czynności po zakończonym pościgu
  • Policyjne czynności po zakończonym pościgu
  • Policyjne czynności po zakończonym pościgu
  • Samochód zabezpieczono na parking depozytowy
  • Wynik testu
  • Policjant podczas czynności z zatrzymanym