Policjanci z karczewskiego komisariatu zatrzymali 28-letnią matkę, która znęcała się fizycznie nad swoją 4-letnią córką. Funkcjonariusze zostali poproszeni o interwencję przez dyrektora przedszkola, który zauważył na ciele dziewczynki liczne obtarcia i zasinienia. Sąd zastosował wobec kobiety tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
W zeszłym tygodniu policjanci z karczewskiego komisariatu zostali powiadomieni przez dyrekcję jednego z przedszkoli o podejrzeniu fizycznego znęcania się nad 4-letnią dziewczynką. Pracowników placówki zaniepokoiło, że dziecko ma liczne obtarcia i zasinienia na całym ciele.
Ustalenia obecnych na miejscu funkcjonariuszy wskazywały, że 4-latka mogła być ofiarą przemocy domowej. Wówczas mundurowi natychmiast udali się do ustalonego miejsca zamieszkania pokrzywdzonej. Tam zastali 28-letnią matkę dziecka. Kobieta przyznała policjantom, że ugryzła kilka razy swoją córkę i uderzyła ją legginsami, gdyż była niegrzeczna. Wówczas funkcjonariusze zatrzymali kobietę i przewieźli ją do komendy.
Prowadzone w tej sprawie postępowanie zakończyło się przedstawianiem 28-latce zarzutów znęcania się fizycznego nad 4-letnią córką i skierowaniem za pośrednictwem prokuratury wniosku do sądu o jej tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i aresztował kobietę na okres trzech miesięcy.
Policjanci apelują, by nie lekceważyć przypadków przemocy rodzinnej. Telefon na numer alarmowy bardzo często może uratować życie, a ofiarę uwolnić od przemocy.
sierż. sztab. Paulina Harabin/ea