Zaginięcie 26-letniego mieszkańca powiatu otwockiego zgłosiła jego zaniepokojona partnerka. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania i w ciągu niespełna dwóch godzin na jednej z ulic w Józefowie odnaleźli zaginionego. Nietrzeźwy mężczyzna na widok mundurowych przystawił sobie nóż do szyi. Trafił do celi na komendzie, a po wytrzeźwieniu zostanie przekazany pod opiekę lekarzy.
O zaginięciu mężczyzny policjanci zostali zawiadomieni w dniu wczorajszym około godziny 20:00 przez jego partnerkę. Z relacji kobiety wynikało, że kiedy razem znaleźli się przed jednym ze sklepów w Józefowie, w pewnym momencie mężczyzna bez uzasadnienia oddalił się od niej w nieznanym kierunku. Dodała, że z uwagi na dość dziwne zachowanie partnera uważa, że może znaleźć się on w sytuacji zagrażającej jego życiu. Policjanci ustalili rysopis zaginionego, a następnie niezwłocznie przekazali wszystkim patrolom znajdującym się w służbie.
Funkcjonariusze poszukiwania rozpoczęli od sprawdzenia rejonu w pobliżu miejsca zaginięcia. Po niespełna dwóch godzinach, policjanci otrzymali informację, że przy jeden z ulic w Józefowie stoi mężczyzna, który według zgłaszającego może być niebezpieczny.
Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z komisariatu w Józefowie. Mężczyzna, który odpowiadał rysopisowi zaginionemu 26-latka, na widok mundurowych wyciągnął nóż i przystawił go do szyi, krzycząc, że zrobi sobie krzywdę. Policjanci działali ostrożnie i z wyczuciem. Zachowując względy bezpieczeństwa, podjęli rozmowę z desperatem oraz wezwali wsparcie. Po kilkunastominutowej rozmowie, mężczyzna odłożył nóż i opowiedział funkcjonariuszom o swoich problemach. Po wylegitymowaniu, policjanci potwierdzili, że jest to zaginiony mieszkaniec powiatu otwockiego.
Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego stwierdził, że mężczyzna znajduje się w stanie upojenia alkoholowego. Po badaniu 26-latek został umieszczony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych do wytrzeźwienia w otwockiej komendzie. Po wytrzeźwieniu zostanie przekazany pod opiekę lekarzy.
Ratowanie życia i zdrowia ludzkiego to najważniejsze zadanie dla policjantów. To zdarzenie jest jednym z wielu przykładów jak bardzo niebezpieczny jest zawód policjanta. Wielu funkcjonariuszy na co dzień, w służbie, naraża swoje życie i zdrowie, nie tylko podczas akcji ratowniczych, ale również na skutek ataków przestępców.
mł. asp. Paulina Harabin/MN