W ręce policyjnych wywiadowców wpadł 42-letni otwocczanin, który miał nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, w związku z wyrokiem skazującym go na karę 6 lat pozbawienia wolności. 42-latek jechał samochodem, kiedy wywiadowcy zatrzymali go do kontroli. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego złamał sądowy dożywotni zakaz, orzeczony za wcześniejsze, takie samo naganne zachowania za kierownicą. Zanim wyruszył w konwój do zakładu karnego, policyjni dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut karny jazdy pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w warunkach wcześniejszego skazania za jazdę po alkoholu. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z zespołu wywiadowczego patrolowali teren miasta Otwocka. W pewnej chwili zauważyli mężczyznę, który kierował osobowym autem. Od razu skojarzyli, że jest to poszukiwany, wobec którego został wydany nakaz doprowadzenia. Zgodnie z sądowym postanowieniem, miał on odbyć karę 6 lat pozbawienia wolności.

Wywiadowcy dali sygnał kierowcy, aby ten zatrzymał się do kontroli. Kiedy podeszli bliżej, to od razu wyczuli od niego zapach alkoholu.

Sprawdzany mężczyzna faktycznie okazał się poszukiwanym do odbycia kary pozbawienia wolności. Był to 42-letni mieszkaniec Otwocka. Po zbadaniu alkomatem, okazało się, że ma on prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

To nie był jednak pierwsza jazda po alkoholu kontrolowanego kierowcy. Mężczyzna za wcześniejsze takie czyny, miał orzeczony dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Zanim w policyjnym konwoju, zabrano go do zakładu karnego, zdążył usłyszeć zarzut karny kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.

Grozi mu teraz wyższy wymiar kary, do 5 lat pozbawienia wolności.

nadkom. Daniel Niezdropa/mb