Policjanci z otwockiej drogówki zatrzymali do kontroli mazdę, której kierujący prawie dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Jak się okazało 35-latek prowadził pod wpływem narkotyków i złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mundurowi zatrzymali również 35-letniego pasażera, który w trakcie wykonywanych przez nich czynności, odrzucił słoik z zawartością marihuany.

W ubiegły czwartek policjanci z wydziału ruchu drogowego podczas patrolu drogi ekspresowej S-17, zwrócili uwagę na jadącą przed nimi mazdę. W pewnym momencie samochód przyspieszył, a dokonany przez mundurowych pomiar wskazał, że porusza się z prędkością dwukrotnie szybszą, niż dopuszczają przepisy.

W trakcie kontroli kierujący nie posiadał dokumentów. Ponadto podał funkcjonariuszom nie swoje dane osobowe, które potwierdził 35-letni pasażer. Policjanci szybko ustalili, że obaj mężczyźni wprowadzają ich w błąd co do tej tożsamości. Następnie zbadali nadpobudliwego kierującego narkotesterem. Wynik badania wskazał, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyków. Natenczas pasażer szybko odrzucił słoik, co zauważyli mundurowi. Kiedy funkcjonariusz podniósł odrzucone szkło z zawartością suszu roślinnego, 35-latek oświadczył, że jest to marihuana.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Wstępne badania zabezpieczonego suszu roślinnego wykazały, że jest to marihuana. Kierującym był rówieśnik pasażera, który jak się okazało, ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a policjantom podawał nie swoje dane lecz dane kuzyna, który posiada prawo jazdy.

Śledczy postawili 35-letniemu kierującemu zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem środków odurzających oraz zarzut niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Natomiast 35-letni pasażer usłyszał zarzut posiadania środków odurzających.

Mężczyźni także poniosą odpowiedzialność za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy podczas legitymowania co do tożsamości kierującego.

sierż. sztab. Paulina Harabin/rr