Policjanci z otwockiej drogówki zatrzymali 40-letniego kierowcę mini, który potrącił jadącego rowerem 12-latka i oddalił się z miejsca wypadku. Nieletni z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Warszawie. Jak się okazało, kierujący mężczyzna był pijany. Już usłyszał prokuratorskie zarzuty i przyznał się do zarzucanych mu czynów.
W piątek, około godziny 7:50, dyżurny otwockiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na jednej z ulic w Otwocku. Z przekazanych informacji wynikało, że kierujący mini, wykonując manewr skrętu w lewo, potrącił przejeżdżającego rowerem przez przejście dla pieszych nieletniego, po czym nie udzielając poszkodowanemu pomocy, uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci natychmiast zabezpieczyli miejsce wypadku i zaczęli wyjaśniać okoliczności zdarzenia, a potrącony przez samochód 12-letni chłopiec z obrażeniami został przewieziony przez załogę pogotowia ratunkowego do szpitala w Warszawie.
W wyniku pozyskanych od świadków informacji, funkcjonariusze szybko ustalili personalia kierującego. Sprawcą okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu otwockiego. Mundurowi natychmiast udali się do jego miejsca zamieszkania, gdzie zastali mężczyznę. 40-latek w chwili zatrzymania był pijany – badanie jego stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
40-latek po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorskie zarzuty i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyźnie może grozić do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Policjanci po raz kolejny apelują o trzeźwą i rozsądną jazdę.
Mł. asp. Paulina Harabin