Otwoccy policjanci zatrzymali 37-latka, który ma do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze 182 dni. Mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi funkcjonariuszom, bo wiedział że trafi do więzienia. Mundurowi korzystając z pomocy strażaków weszli więc siłowo i w rezultacie zatrzymali 37-latka, który już został doprowadzony do Zakładu Karnego, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę pozbawienia wolności.
Otwoccy policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie Otwocka może znajdować się 37-latek poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Wówczas funkcjonariusze podjęli niezbędne czynności zmierzające do jego zatrzymania.
Policjanci udali się na miejsce i potwierdzili, że mężczyzna przebywa obecnie w mieszkaniu. Jednak 37-latek nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, gdyż wiedział, że czeka go kara pozbawienia wolności. Mężczyzna nie mając możliwości ucieczki z mieszkania, postanowił nie otwierać drzwi mundurowym, którzy kilkukrotnie prosili o ich otwarcie. Na miejsce do pomocy policjantom przyjechali strażacy, którzy siłowo otworzyli drzwi wejściowe mieszkania.
W rezultacie mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej celi, a następnie do Zakładu Karnego, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę pozbawienia wolności.
Policjanci niejednokrotnie zmuszeni są do podjęcia decyzji o siłowym wejściu do mieszkania, czy też innych pomieszczeń, gdzie ukrywają się przestępcy. Może się to wiązać z dodatkowymi nieprzyjemnościami w postaci uszkodzeń w mieniu, czy też spowodowaniu innego uszczerbku. Dlatego też przestrzegamy, że nie warto odmawiać otwarcia drzwi, gdy puka do nich Policja.
mł. asp. Paulina Harabin/MJ