Dzielnicowy z karczewskiego komisariatu w trakcie służby obchodowej przyłapał na gorącym uczynku 68-latka, który dokonywał nielegalnego poboru energii elektrycznej. Obecni na miejscu pracownicy zakładu energetycznego wstępnie oszacowali, że takim procederem mężczyzna naraził ich firmę na straty rzędu 5 tysięcy złotych. Został zatrzymany i trafił do otwockiej komendy.

Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Karczewie w trakcie służby obchodowej ustalili, że w jednym z budynków na terenie gminy Karczew dochodzi do kradzieży prądu, o czym niezwłocznie powiadomił pracowników zakładu energetycznego, wraz z którymi dokonał sprawdzenia posesji.

Energetycy potwierdzili podejrzenia policjanta. Jak się okazało, 68-letni mężczyzna bezprawnie korzystał z prądu poprzez przyłącze pomijające układu pomiarowy. Jak wstępnie ustalił funkcjonariusz, 68-latek takim procederem naraził firmę dostarczającą energię elektryczną na straty rzędu 5 tysięcy złotych. Wówczas nielegalna instalacja została natychmiast zdemontowana, a zatrzymany mężczyzna trafił do otwockiej komendy. Karczewscy śledczy już przedstawili mu zarzut.

Przypominamy, że bez względu na wartość poniesionych strat, taki czyn jest kwalifikowany jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej, za które kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto osoba, która dopuści się takiego procederu, musi liczyć się także z koniecznością uregulowania opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór.

Pamiętajmy również, że nielegalne przyłącza stanowią duże zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej, co z kolei jest częstą przyczyną pożarów, bądź porażenia prądem.

mł. asp. Paulina Harabin