W zeszłą sobotę w Dąbrówce doszło do groźnie wyglądającej kolizji drogowej z udziałem trzech aut. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci z otwockiej drogówki. Jak ustalili, sprawczyni zdarzenia, która na skrzyżowaniu dróg nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu, była pijana. „Wydmuchała” aż 2 promile. Ponadto rozwścieczona całą sytuacją znieważyła i naruszyła nietykalność cielesną uczestniczącego w zdarzeniu policjanta. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

W zeszłą sobotę tuż przed godziną16 oficer dyżurny otwockiej komendy został powiadomiony o groźnie wyglądającym zdarzeniu drogowym z udziałem trzech pojazdów w Dąbrówce. Mundurowy natychmiast skierował na wskazane miejsce patrol drogówki.

Policjanci niezwłocznie ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że kierująca bmw na skrzyżowaniu dróg nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierowcy kii, tym samym zmuszając go do gwałtownego hamowania, w wyniku czego jadący za nim 22-latek również pojazdem marki Kia uderzył w tył jego pojazdu. Natomiast kierująca bmw zatrzymała się w przydrożnym rowie. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.

Ponadto sprawczyni kolizji nie zamierzała pozostać na miejscu. Ucieczkę uniemożliwił jej policjant po służbie, który był jednym z uczestników zdarzenia. Wtedy też kierująca bmw, od której wyczuwalna była silna woń alkoholu, wszczęła awanturę i nie reagowała na wydawane przez funkcjonariusza polecenia. Kobieta wielokrotnie go popychała, szarpała i wyzywała słowami wulgarnymi.

Policjanci zbadali trzeźwość wszystkich uczestników kolizji. 34-latka, która nawet po przyjeździe umundurowanego patrolu dalej znieważała uczestniczącego w zdarzeniu policjanta, miała 2 promile alkoholu w organizmie. Trafiła wprost do policyjnej celi.

Karczewscy śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili już 34-latce zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, będąc wcześniej prawomocnie skazaną za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz znieważania i naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, w tym dopuszczenia się czynu o charakterze chuligańskim. Otwocki prokurator objął ją policyjnym dozorem. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Teraz kobieta musi się liczyć z surowymi konsekwencjami.

Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.

Apelujemy o trzeźwą i rozsądną jazdę!

Przypominamy, że jeżeli policjant jest po służbie, a ujawni się jako policjant, to chroniony jest prawnie tak, jakby był na służbie. Za ataki na niego grożą takie same kary, jakby był na służbie.

mł. asp. Paulina Harabin/g.p