Czego spodziewać się po tegorocznych beniaminkach?

Życie beniaminka nie należy do najłatwiejszych. Przeskok z pierwszoligowej rzeczywistości na poziom Ekstraklasy bywa w wielu przypadkach brutalny. Z takim ryzykiem w nadchodzącym sezonie muszą zmierzyć się ekipy z Łodzi, Chorzowa i Niepołomic. Czego można spodziewać się po beniaminkach w sezonie 2023/2024 Ekstraklasy? Oto przyszłość, jaka czeka drużyny ŁKS-u, Ruchu oraz Puszczy!

ŁKS Łódź

Cykl życia Łódzkiego Klubu Sportowego jest przewidywalny. Wywalczony w barażach awans do Ekstraklasy, szybkie odpadnięcie z walki o utrzymanie i ponowna walka o najwyższe lokaty w I lidze. Tak wyglądało to zwykle, jednak w poprzednim sezonie ŁKS wywalczył pewny awans bez konieczności uczestniczenia w barażowej walce na śmierć i życie. W Ekstraklasie zespół z alei Unii Lubelskiej liczy na spokojne utrzymanie i dorównanie lokalnemu rywali pod względem funkcjonowania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Optymizmem napawają transfery Kaya Tejana i Daniego Ramireza, którzy obok Pirulo mają stanowić trzon ofensywy Łódzkiego Klubu Sportowego. Rzeczywistość zweryfikuje plany ŁKS-u, jednak jedna rzecz pozostaje niezmienna – przed ekipą z Łodzi kolejny rok ciężkiej walki o utrzymanie.

Ruch Chorzów

Historia Ruchu Chorzów jest znakomitym materiałem na scenariusz filmowy. Doprowadzony do upadku klub w przeciągu kilku lat odbudował swoją pozycję i powrócił na piłkarskie salony w efektownym stylu. Nie zmienia to jednak faktu, że pod względem potencjału kadrowego Ruch jest jedną z najsłabszych drużyn w lidze. W Chorzowie liczą na sprawienie niespodzianki i utrzymanie w Ekstraklasie, pomimo posiadania jednego z najniżej wycenianych składów. Pomóc w tym mają Michał Buchalik, Juliusz Letniowski i Dominik Steczyk, którzy w obecnym okienku transferowym zasilili zespół. Pytanie, czy obecna kadra jest wystarczająca do rywalizowania z powodzeniem w Ekstraklasie, pozostaje kwestią dyskusyjną. Z pewnością jednak Wielkie Derby Śląska i obecność tego utytułowanego klubu w stawce doda kolorytu tegorocznym rozgrywkom.

Przeczytaj także: https://comparic.pl/historia-zakladow-bukmacherskich-od-punktow-stacjonarnych-do-online/

Puszcza Niepołomice

Zespół z Niepołomic to absolutni debiutanci w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sensacyjny awans wywalczony w barażach kosztem Wisły Kraków został przyćmiony problemami ze spełnieniem wymogów przez stadion Puszczy i perspektywą konieczności rozgrywania spotkań domowych poza Niepołomicami. Obecna kadra Puszczy wyceniana jest na około 6 milionów euro, co stanowi jedną z najniższych wartości w całej lidze. W zespole z Niepołomic trudno bowiem znaleźć piłkarzy, którzy mają na swoim koncie występy na poziomie Ekstraklasy. Wyróżniającym się nazwiskiem jest Artur Craciun – reprezentant Mołdawii, który jeszcze niedawno rywalizował z polskimi piłkarzami z meczu eliminacji do Mistrzostw Europy. Utrzymanie Puszczy Niepołomice będzie jednak sensacją, dlatego ekipa z województwa małopolskiego w pełni zasługuje na miano „kopciuszka” całych rozgrywek. Przed podopiecznymi Tomasza Tułacza ogromne wyzwanie, które w przypadku pozytywnej realizacji, będzie skutkować zapisaniem się niezwykłej historii drużyny z Niepołomic na kartach polskiej piłki klubowej.