Nocna jazda 3 mężczyzn skończyła się na bramie jednej z otwockich posesji. Kierowca wydmuchał ponad 2 promile alkoholu, usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W nocy z środy na czwartek policjanci z otwockiej drogówki dostali zgłoszenie o kolizji. Auto miało uderzyć w bramę jednej z otwockich posesji. Policjanci po dotarciu na miejsce w pobliskim rowie zastali uszkodzone auto, obok którego stało 3 pijanych mężczyzn.
Policjanci chcieli ustalić co dokładnie się wydarzyło oraz ustalić faktycznego kierującego. Początkowo mężczyźni nie chcieli współpracować, żaden nie chciał się przyznać do kierowania autem ani wskazać sprawcy. Po chwili na miejsce przyjechało wsparcie oraz grupa dochodzeniowo śledcza.
Policjanci sprawdzili mężczyzn w policyjnych bazach danych oraz przebadali ich na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że żaden z nich nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. 25- latek wydmuchał prawie 2 promile. Jakby tego było mało, był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową Warszawa- Ursynów do ustalenia miejsca pobytu. Kolejny przebadany 31-latek wydmuchał 1,7 promila oraz posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Ostatnim przebadanym był 28-latek, który wydmuchał najwięcej, bo aż ponad 2 promile.
Żaden z mężczyzn nadal nie chciał wskazać sprawcy oraz nie przyznawał się do winy. Policjanci zatrzymali wszystkich trzech mężczyzn.
Noc, którą mężczyźni spędzili na komendzie „pomogła” im odzyskać pamięć.
38- latek przyznał się do winy i opowiedział jak doszło do kolizji z jego udziałem. Pozostałych 2 mężczyzn potwierdziło zeznania kierowcy. Wszystkie zeznania mężczyzn znalazły potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym i zabezpieczonym przez policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia.
Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za który grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji.
Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
sierż. szt. Patryk Domarecki