Otwoccy policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy stosując nową metodę psychologicznego oddziaływania, próbują wyłudzać bądź skutecznie wyłudzają pieniądze od mieszkańców naszego powiatu. Przestępcy podszywając się pod znajomych i bliskich, działając pod legendą udzielenia im szybkiej pożyczki czy też pomocy w realizacji płatności internetowej, namawiają na podanie kodu „BLIK”, służącego do realizacji takich właśnie transakcji. Uwaga! To właśnie metoda na tzw. „BLIK-a”. Zawsze należy upewnić się, czy osoba z komunikatora to prawdziwy znajomy bądź krewny. Wystarczy zatelefonować, bądź skontaktować się z nim w inny sposób, aby potwierdzić czy też wykluczyć internetowy „fortel” oszusta.
-
Komenda Powiatowa Policji w Otwocku
Metoda ta polega na tym, że osoba, która ma konto na portalu społecznościowym, otrzymuje wiadomość od innej osoby, znajomego, członka rodziny, poprzez Messenger-a, Facebook-a, których ma często w liście kontaktów, z prośbą o pomoc w płatności za zakupy czy też usługę, do której potrzebny jest kod BLIK.
Osoby później pokrzywdzone, złudnie myśląc, że udzielają komuś pomocy, podają „BLIK”, nie sprawdzając i nie weryfikując czy przekazują go właściwej osobie. W ten sposób kod wykorzystuje ewentualny oszust, który wypłaca pieniądze z bankomatu czy też dokonuje płatności w internecie, narażając tym sposobem na stratę osobę, od której otrzymał „BLIK-a”.
Nie zawsze musi to być osoba z listy kontaktów, a ktoś kto po prostu wykorzystuje komunikator i udaje znajomego bądź przyjaciela, wymyśla historię, aby zdobyć „BLIK-a”.
Działanie podobne jak przy oszustwach „na wnuczka”, jednak skierowane do większej liczby odbiorców, w różnym wieku.
Pierwsza zasada bezpieczeństwa obowiązuje zawsze ta sama – bezwzględnie należy skontaktować się z osobą, która prosi o wsparcie, w tym przypadku kod „BLIK”. To najlepsza forma i sposób zabezpieczenia się przed stratą pieniędzy.
Zawsze trzeba być czujnym. Otwoccy policjanci przypominają korzystającym z sieci najważniejsze zasady bezpieczeństwa, aby:
- dokładnie zabezpieczali swoje hasła dostępowe do portali społecznościowych. Co jakiś czas warto pomyśleć o ich zmianie,
- po zakończeniu pracy z Facebook-iem czy też Messenger-em należy się wylogować, a dopiero później zamknąć przeglądarkę.
- nie należy otwierać podejrzanych wiadomości e-mail i nie do końca uwiarygodnionych załączników, tj., zdjęć, plików tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych, linków,
- zwracać uwagę na witryny banków i portali z ogłoszeniami i aukcjami, nie należy wpisywać danych logujących, jeżeli cokolwiek wzbudza wątpliwość.
Warto być przezornym i aby nie stracić swoich finansów przez podanie „BLIK-a”, po prostu go nikomu nie podawać. Chyba, że osoba prosząca o niego ma 100 % wiarygodności i nawiązany został z nią bezpośredni kontakt. Zapewne nie przez komunikator, bo w takiej chwili może korzystać z niego oszust.
dn