Będący w czasie wolnym funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, wykazali się nie tylko zdecydowaniem godnym mundurowego, ale przede wszystkim obywatelską reakcją. Celnicy ruszyli w pościg za agresywnym mężczyzną, który najpierw awanturował się na stacji paliw, a później wsiadł do samochodu i odjechał. Finalnie ujęli go w rejonie ulicy Majowej w Otwocku. Podejrzenia funkcjonariuszy, co do jego stanu trzeźwości potwierdziło badanie alkomatem, który pokazał że 59-letni otwocczanin miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Ponieważ był już wcześniej skazany za jazdę „na podwójnym gazie”, to grozi mu wyższy wymiar kary, aż do 5 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali się na jednej z otwockich stacji paliw. Byli na wolnym, tego dnia przyjechali zatankować auto i zrobić zakupy. W pewnej chwili uwagę celników z „KAS” przykuło głośne zachowanie mężczyzny, który wszedł do sklepu na stacji. Mężczyzna głośno przeklinał, a do tego było czuć od niego zapach alkoholu. Nagle wyszedł na zewnątrz i podszedł do osobowego opla, po czym uruchomił silnik i ruszył w kierunku wyjazdu.

Celnicy bez chwili zastanowienia wybiegli za mężczyzną, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę, a przy tym zapobiec ewentualnym następstwom niebezpiecznej jazdy, w tym również nieprzewidzianemu zdarzeniu drogowemu. Podejrzewali, że kieruje po alkoholu.

Funkcjonariusze wsiedli do samochodu i ruszyli w pościg. Rozpoczynając pogoń za podejrzanym, jeden z celników przekazał niezwłocznie informację na numer alarmowy 112, prosząc o wsparcie Policji.

Po tym zgłoszeniu oficer dyżurny podał komunikat podległym załogom o kierunku ucieczki potencjalnego zagrożenia, jakim właśnie mógł stać się na drodze - kierowca opla.

Po przejechaniu ponad kilometra za ściganym samochodem, celnicy ujęli kierowcę. Uniemożliwili mu dalszą jazdę i przekazali interweniującym policjantom.

Okazał się nim 59-letni mieszkaniec Otwocka. Wstępnie wykonane badanie alkomatem pokazał wynik potwierdzający podejrzenia mundurowych. Mężczyzna ten miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Dla potwierdzenia tego wyniku, pobrano od niego dodatkowo krew do badań.

Podejrzany o popełnienia przestępstwa drogowego spędził najbliższą noc w okratowanej celi pomieszczenia dla osób zatrzymanych.

Kiedy wytrzeźwiał, zajęli się nim policjanci z dochodzeniówki, którzy przedstawili podejrzanemu zarzut karny jazdy pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Policyjne dochodzenie zakończy się prawdopodobnie postępowaniem sadowym. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jest to wyższy wymiar kary, wynikający z faktu, że mężczyzna ten był już wcześniej prawomocnie skazany za jazdę po alkoholu.

Postawa funkcjonariuszy „KAS” jest godna podkreślenia. Niejednokrotnie wspólnie z policjantami realizują szereg spraw i biorą aktywny udział w zwalczaniu przestępczości gospodarczej. Tutaj pokazali, że nawet w czasie wolnym idea służby jest im bardzo bliska. Widząc sytuację, w której dochodzi do łamania prawa, zareagowali błyskawicznie i wyjątkowo skutecznie.

nadkom. Daniel Niezdropa