Policjanci z Józefowa, w wyniku skrupulatnej i dokładnej pracy operacyjnej, ustalili podejrzanego o napaść na 56-letniego mieszkańca, który po tym, jak zostal doprowadzony do stanu bezbronności, stracił pieniądze, które zostały mu zabrane przez napastnika. Podejrzanym okazał 44-letni mieszkaniec Józefowa. Po tym jak usłyszał zarzut karny popełnienia rozboju, trafił przed oblicze sądu, który przychylił sie do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. W związku z tym, że zarzut karny dotyczył popełnienia przestępstwa w warunkach recydywy, grozi mu teraz kara do 18 lat pozbawienia wolności.
W Józefowie, późnym wieczorem, do wracajacego do domu 56-letniego mieszkańca, podszedł mężczyzna, który zastąpił mu drogę, a następnie zapytał, czy ten może dać mu na piwo. 56-latek odmówił, a kiedy odchodził, został uderzony. Przewrócił się i wtedy napastnik z kieszeni kurtki wyjął mu pieniądze i uciekł. Jego łupem padło kilkaset złotych. Później okazało się, że napadnięty podczas upadku złamał rękę.
Sprawą zajęli się policjanci z józefowskiego komisariatu. Funkcjonariusze od początku podejrzewali, że związek z rozbojem może mieć mężczyzna, który mieszka w Józefowie.
Realizując kolejne czynności w ramach pracy operacyjnej, policjanci ustalili najpierw personalia, a później adres potencjalnego napastnika. Następnie zatrzymali i doprowadzili do komendy 44-letniego podejrzanego, osadzając go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Do sprawy włączył się prokurator. Podejrzany usłyszał zarzut karny popełnienia rozboju, po czym trafił na posiedzenie sądu, który zebrał się, aby rozpatrzyć wniosek prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Ostatecznie zapadła decyzja, aby podejrzanego tymczasowo aresztować na okres trzech miesięcy. 44-latka odkonwojowano następnie do zakładu karnego.
Sprawa znajdzie prawdopodobnie swój finał w sądzie. Podejrzany był już wcześniej skazywany i odbywał kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, dlatego będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Wiąże się z tym wyższy wymiar karnej odpowiedzialności za rozbój.
44-latkowi grozi kara do 18 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Daniel Niezdropa/ea