Kara dwóch lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi, który mając prawie 2 promile wsiadł za kółko volkswagena i uderzył w radiowóz. Funkcjonariusze zatrzymali także pasażera, który posiadał przy sobie narkotyki. Obaj mężczyźni noc spędzili w celi na komendzie.

W zeszły piątek około godz. 2:00 otwoccy policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego niezwłocznie udali się na stacje paliw, gdzie jak wynikało z otrzymanej informacji, volkswagenem miał poruszać się pijany kierowca.

Podczas gdy funkcjonariusze dokonywali rozpytania na tę okoliczność pracowników stacji, w pozostawiony przez nich nieoznakowany radiowóz właśnie uderzył opisywany pojazd. Policjanci natychmiast wybiegli ze stacji i uniemożliwili kierowcy ucieczkę, poprzez wyjęcie kluczyków ze stacyjki.

W pojeździe znajdowało się pięć osób. Funkcjonariusze poprosili o wsparcie i na miejsce przyjechały jeszcze dwa patrole.

Policjanci poddali kierującego badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik wskazał, że 30-latek prowadził volkswagenem mając prawie 2 promile.

Ponadto funkcjonariusze z komisariatu w Józefowie, którzy przybyli na miejsce do pomocy załodze, zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie 21-letniego pasażera. Policyjne doświadczenie ich nie zawiodło, gdyż jak się okazało posiadał on przy sobie srebrne zawiniątko z zawartością suszu roślinnego. Mężczyzna oświadczył, że jest to marihuana, którą posiada na własny użytek.

Obaj zatrzymani noc spędzili w policyjnych celach. Wstępne badania zabezpieczonej substancji wykazały, że susz roślinny to marihuana.

Następnego dnia śledczy przedstawili 30-latkowi zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, zaś 21-latkowi zarzut posiadania środków odurzających. Obaj przyznali się do popełnionych przestępstw.

30-latek odpowie również za spowodowanie kolizji.

Kodeks karny za prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienie wolości. Natomiast zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie środków odurząjcych grozi do 3 lat więzienia.

sierż. sztab. Paulina Harabin/is