Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli drogowej mercedesa, którego styl jazdy wskazywał, że kierujący jest nietrzeźwy. Jak się okazało, 52-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie i posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto mężczyzna kilkukrotnie składał policjantom obietnicę wręczenia korzyści majątkowej w wysokości 1000 złotych, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Zatrzymany po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, za które może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

W zeszłą niedzielę na jednej z ulic gminy Wiązowna policjantów z wydziału ruchu drogowego zaniepokoił styl jazdy mercedesa, który ewidentnie wskazywał, że kierujący nie potrafi zapanować nad kierownicą i zamiast prosto, jechał niemal całą szerokością jezdni.

Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd. W trakcie przeprowadzanej kontroli, poddali kierującego badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik wskazał, że 52-latek miał ponad promil w organizmie. Na dodatek po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach, okazało się, że nie tylko prowadził samochód pod wpływem alkoholu, ale również zlekceważył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze poinformowali kierującego o popełnionych przestępstwach i dalszych konsekwencjach prawnych. Wówczas wtedy 52-latek kilkukrotnie złożył policjantom obietnicę wręczenia korzyści majątkowej w wysokości 1000 złotych, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Mundurowi natychmiast zatrzymali mężczyznę i przeweźli do komendy.

Po wytrzeźwieniu 52-latek usłyszał trzy zarzuty dotyczące prowdzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu, niedostosowania się do sądowego zakazu oraz złożenia funkcjonariuszom obietnicy udzielenia korzyści majątkowej, za które stanie przed obliczem sądu. Może mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

sierż. sztab. Paulina Harabin/ea