Dzielnicowy z otwockiej komendy na podstawie własnych ustaleń zatrzymał sprawcę kradzieży roweru o wartości bliskiej 1600 złotych. Okazał się nim 63-letni mieszkaniec Otwocka. Ponadto praca funkcjonariuszy wykazała, że mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze jedną kradzież roweru, a za oba te przestępstwa odpowie w warunkach recydywy. Teraz grozi mu 7,5 roku więzienia.
W zeszły czwartek do Komendy Powiatowej Policji w Otwocku zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o kradzieży roweru. Nadmienił, że jednoślad o wartości bliskiej 1600 złotych został skradziony w godzinach popołudniowych z terenu Szkoły Podstawowej przy ulicy Kołłątaja w Otwocku.
Zaraz następnego dnia dzielnicowy z rejonu, w którym doszło do kradzieży, w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, uzyskał informację, kto może mieć związek z tym przestępstwem. Następnie udał się do ustalonego miejsca zamieszkania 63-latka. Zaskoczony wizytą policjanta mężczyzna przyznał się do kradzieży roweru i oświadczył, że jednoślad porzucił w krzakach. Kiedy w dniu dzisiejszym się po niego udał, to w tym miejscu, gdzie go pozostawił już go nie było i nie wie co się z nim dalej stało. Zatrzymany trafił do celi na komendzie.
Podczas wykonywanych w sprawie czynności śledczy ustalili, że 63-latek ma na swoim koncie jeszcze kradzież roweru wartego 2000 złotych, która miała miejsce w Józefowie dnia 17 czerwca 2021 roku. Mężczyzna usłyszał zarzuty karne w obu tych sprawach. Ponato jak się okazało 63-latek wcześniej był już karany za kradzieże, dlatego za te przestępstwa odpowie w warunkach recydywy.
Za kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi 7,5 roku więzienia.
sierż. szt. Paulina Harabin/g.p